„Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci”

Marynia Fekecz

“Lake”, dancer – Su-Lin Tseng – materiały archiwalne artystki

8A31A8B0-E315-4142-B112-BB8E0BFA220C

Marynia Fekecz jest tancerka/performerka/choreografka/instruktorka tańca/producentka zamieszkująca w Edmonton. W tym mieście Marynia brałam udział w programie rezydencyjnym oraz Creative Incubator organizowany przez Good Women Dance Company oraz program rezydencyjny organizowany przez Mile Zero Dance. Marynia najpierw przybyła do Calgary, gdzie przez kilka lat współpracowała z W&M Physical Theatre Dance Company. Tańczyła w projekcie WM2 w spektaklu “RICING”. Podczas rezydencji Marynia wraz z Nicole Cherlton-Goodbrand stworzyły duet “Still a number”. Marynia była choreografka na festiwalu Alberta Dance Festiwal w Calgary w 2017 i 2018 roku. W 2017 roku Marynia choreografowi spektakl pod tytułem “Lake”, gdzie dyrektorem artystyczny festiwalu była Davida Monk. W 2018 Marynia stworzyła spektakl “Is about you, not me” gdzie dyrektorem artystycznym była Sasha Ivanochko. Także Marynia brała udział w Spring Board Fluid Festival w Calgary. Byla tancerka w spektaklu “Place where I live and you dream” - choreografia Su-Lin Tseng. W 2020 roku Marynia została zaproszona przez Good Women Dance Collective do wzięcia udziału w festiwalu Expense/ Chinook Festiwal, ze swoim solo “Marynia’s house of awkward pleasure” - choreografia i wykonanie Marynia Fekecz. Marynia studiowała taniec w poznańskiej Szkole Nauk Społecznych. Współpracowała z takimi artystami jak David Lorenc (Ultimate Vez), Anna Krysiak, David Zambrano, Melissa Monteros i Wojciech Mochniej, Przemysław Błaszczak (jako asystent nauczyciela w Kokyu Studio w Instytucie Grotowskiego). Marynia uczestniczyła w warsztatach, festiwalach i projektach tanecznych w Europie i na świecie. Jej nauczycielami z Europy byli: David Zambrano, Peter Jasko, Roberto Olivan, Erez Zohar (Batsheva Dance Company), Anna Krysiak, David Lorenc, Igor Podsiadły, Wim Vandekeybus (Ultimate Vez), warsztaty z tancerzami z firmy tanecznej Kibuc. Nauczyciele z Kanady: Davida Monk (Dance Studio West) Melissa Monteros i Wojciech Mochniej (W&M Physical Theatre), Marie France Forcier, Sasha Ivanochko, Peggy Baker.

Marynia Fekecz

“Lake” – materiały archiwalne artystki

“Still a number” – fot. Stop frame

 

“Marynia’s house of Awkward pleasure” – fot. Marc J Chalifoux

“Oven heat and sunlights” – fot. Stop frame

 

Rozmowa z Marynią Fekecz

Czym jest dla Ciebie choreografia?

Jest metoda na wykreowanie rzeczywistości dla mnie, moich tancerzy i dla odbiorców

 

Jakie tematy/obszary Cię interesują?

Każdy projekt to nowy temat. Czuje, ze tematy które pojawiają sie w moich pracach miksuja sie. Przez ostatnie kilka lat pracuje nad prostota ruchu i powtórzeniami.

 

Co choreografujesz w swojej pracy?

Choreografuje obrazy kreowane przez myśli, emocje, rozmowy i bycie ze soba i innymi ludźmi.

 

W jaki sposób pracujesz nad spektaklem?

Każdy spektakl to inna metoda. Głównie interesuje mnie przenikanie wiele technik przed siebie. Lubie pracować z głosem i ruchem. Praca nad spektaklem zazwyczaj zaczyna sie od wielu inspiracji: tekst, język, obraz, wizualizacja i to ciągnie za soba pewne wyobrażenie o obrazie, który mnie interesuje. Jestem polska choreografka, pracująca i mieszkająca w Kanadzie od kilku lat. Przez te sytuację, moja praca nad spektaklem bardziej skupia sie na pielęgnowaniu polskości w samej sobie. Ciężko jest choreografowac material na samej sobie – za dużo krytyki, za mało zaufania.

 

Jaką rolę w Twojej pracy odgrywa „spektakularność”?

Wychodze z założenia im mniej tym lepiej. Lubie oglądać spektakle, które emanuja spektakularności, ale sama nigdy nie byłam zainteresowana, żeby sie isc w tym kierunku. Probuje znaleźć minimalistyke i prostotę w swoich spektaklach – jak narazie wciąż szukam odpowiedniego sposoby, żeby uzyskać taki efekt, z którego byłabym zadowolona.

 

Jaką rolę odgrywa intuicja?

Istotna. Ciezko jest jej słuchać czasami, ale wierze, ze glos wewnętrzny ma wiele do powiedzenia – w szczególności wiele dobrych rzeczy. Jestem przekonana ze idąc za głosem serca jestem w stanie zrobić magiczne rzeczy na scenie. Najważniejsze jest uwierzyć, wiem ze nie jest to proste, ale nie mam nic do stracenia.

 

Czy istnieje projekt, który od dawna chciałaśzrealizować?

Tak. I właśnie jestem w trakcie realizowania go pomalutku, bez pospiechu. Marzy mi sie projekt, który laczy ze soba wizualicaje i tancerzy na żywo. Wiem, ze to nie jest nic nowego i uniwersalnego, ale w sposób, które chce polaczyc te dwie rzeczy może przynieść ciekawe efekty. Mam nadzieje, zaprezentować ten projekt w jednej z galerii w Edmonton.

 

Na ile budżet ogranicza Twoją wyobraźnię?

Bardzo. Nawet jeżeli staram sie nie myśleć o wielkiej produkcji, wciąż czuje ze nie mam wystarczajaco środków żeby wykonać prace w przyzwoitych warunkach. Ze względu na to, ze jestem swiezynka w Kanadzie i bez odpowiedniego statusu nie moglam aplikować o dofinansowanie do tutejszego ministra kultury, moje spektakle były grane i choreografocane przeze mnie, na mnie. Teraz w końcu doczekałam sie czasu, kiedy mogę aplikować o dofinansowania.

 

Jak długo pracujesz nad koncepcją?

Będąc swieżą krwią w kanadyjskich teatrach, mogę śmiało powiedzieć, że chciałabym aby powstało więcej przestrzeni gdzie choreografowie i choreografki mogliby pracować nad spektaklami. I także zrozumienie, ze rola choreografa jest kluczowa, z każdej perspektywy. Zalezy od projektu. Projekt “Marynia’s house of awkward pleasure” zajał mi 2 lata – ale ten projekt jest bardzo “mój” dlatego nie zdziwię sie jeżeli praca nad tym projektem będzie niekończąca sie historia. Generalnie, kiedy pracuje nad koncepcja zajmuje mi to kilka miesięcy.

 

Jak pracujesz i jak komunikujesz się z publicznością?

Staram sie nie forsować mojej wizji, ale zostawić wolna interpretacje i reakcje publice. Staram sie nie sugerować odpowiedzi. Każdy może czuć sie swobodny w swojej interpretacji. Zwłaszcza ze widzę często niesmialosc w rozmowach po spektaklu. Zalezy mi zebu nikt sie nie obawiał dowolnej interpretacji.

 

Czy ważne jest, aby widownia odkryła związek między spektaklem, a Twoimi założeniami?

Wazne jest żeby czuli sie pewnie ze swoja interpretacja i nie bali sie jej wypowiedzieć.

 

Co według Ciebie zmieni się w pracy choreografek i choreografów w rzeczywistości post-pandemicznej?

Wydaje mi sie, ze pojawi sie więcej możliwości pracy z multimediami. I na pewno pomoże to stworzyć międzynarodowe współprace bez “widzenia sie na żywo”. Otworzy nowe – nieznane. Ale jednak nie zmieni to mojej decyzji w fizycznej pracy z tancerzami. Uwibiam wymieniać energie w studio i pracować w kontakcie z innymi osobami. Czas pokaże, jak to wszystko sie potoczy.